Hmm.... czasem gdy koraliki, kryształki i inne paciorki plączą się między palcami i nic z tego nie wychodzi siadam do maszyny i się dzieje. Szyję to cz tylko głowa wymyśli.
I tak też powstały jeż, które uszyte zostały z kolorowych kawałków bawełny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz